Jak już wiecie (jeśli przeglądacie mojego bloga) jesteśmy fanami placuszków na śniadanie. Miśka ma czasami takie dni, że do jedzenia ciężko Ją zmusić, dlatego kiedy tylko jestem z Nią rano w domu staram się kombinować jak mogę. Najlepsze w placuszkach jest to, że możemy je później zabrać ze sobą na plac zabaw i gdy tylko Młoda ma ochotę na coś na ząb – jestem przygotowana. Tym razem placuszki z odrobiną maku, więc nic złego się nie stanie ?
Dzisiejszy przepis pożyczyłam z bloga “Gotowanie z pasją”. Wielkie dzięki za cudowny przepis.
fot. gotowanie-z-pasja.blogspot.com
Przepis dodany za zgodą autora pochodzi z https://gotowanie-z-pasja.blogspot.com
Comments are closed.